Ogromny wpływ na pogłębienie wykluczenia cyfrowe miał lockdown oraz ograniczenia życia społecznego i gospodarczego. Problem ten w głównej mierze dotyka takie grupy społeczne jak seniorzy, osoby niepełnosprawne czy mieszańcy wsi. Eksperci Federacji Konsumentów uważają, że aby sytuacja uległa poprawie, państwo musi przeznaczyć na ten cel większe nakłady finansowe.

Jak pokazuje raport, wykluczenia cyfrowe dotyka również grupy uważane za wolne od tego typu problemów – uczniów, studentów oraz osób wykonujących pracę zdalną. W wielu polskich domach, w których kilkoro dzieci i często rodzice muszą wykonywać swoje obowiązki online, nie ma wystarczającej liczby sprzętu, aby wszyscy mogli brać udział w zdalnym nauczaniu czy pracy. Według szacunków GUS  brak sprzętu dotyka 2,13 mln gospodarstw, co przekłada się na liczbę 5,5 mln osób w kraju. 

Z danych GUS za 2019 r. dowiadujemy się również, że z Internetu nie korzystało nigdy ok. 4,5 mln obywateli. Za przyczyny najczęściej wymieniane są brak potrzeby lub zbyt wysokie koszty dostępu do sieci oraz brak odpowiednich umiejętności. Według raportu rząd przekazał pieniądze na zakup sprzętu dla szkół, jednak jak się okazało, fundusze te były niewystraczające, szczególnie dla placówek w dużych miastach. Zdecydowano się jednak na drugą odsłonę programu Zdalna Szkoła, z którego do rozdysponowania jest 180 mln zł. Według opinii ekspertów rząd i sektor publiczny powinny postawić nacisk na stworzenie dostępu do Internetu dla społeczności zmarginalizowanej oraz zrezygnować z opłaty reprograficznej, która powoduję wzrost cen sprzętu. Aby zmniejszyć problem wykluczenia cyfrowego potrzebne jest również zwiększenie dostępu do infrastruktury oraz rozwój kompetencji cyfrowych Polaków. A do tego potrzebne jest wspólne działanie wszystkich interesariuszy.